W weekend znowu się dokształcałam, tym razem z wiedzy o winie ;) Czyli z tego co każdy dobry sommelier powinien mieć w małym palcu ;p Sommelier jest to tzw. wine waiter czyli kelner od wina ;p Niestety w Polsce na palcach rąk można policzyć dobrych sommelierów, którzy znają się na swoim fachu.
Wino zanim pojawi się na białym obrusie w restauracji, w wypolerowanym kieliszku, najpierw rośnie sobie na niskich krzewach ;p Winogrona, z których robi się wino są zupełnie inne niż te, które my kupujemy w supermarkecie i jemy sobie wypluwając pestki (niektórzy je zjadają).
Winna latorośl czyli Vitis Vinifera to roślina, która daje kwaśne i niejadalne na surowo owoce, które po odpowiedniej przeróbce np. fermentacji, nabiera smaku i aromatu, który tak pięknie odróżnia wina od innych trunków. Odmian winnej latorośli na świecie jest prawie 10 tysięcy!! Nie sposób je więc spamiętać nawet najlepszemu sommelierowi.
Winna latorośl jest mało wymagającą rośliną, nawet lepiej rośnie na kiepskiej glebie, z dużą ilością kamieni czy żwiru, jedno czego nie lubi to zbyt długa zima i za mało słońca.
A jak już sobie winogrona w słoneczku dojrzeją, zostaną zerwane (ręcznie lub przez specjalne kombajny), sfermentowane, oczyszczone i nalane do butelek, to trafiają na półki sklepów i winiarni, gdzie każdy może się delektować niepowtarzalnym smakiem trunku znanego już od starożytności.
Dobry sommelier musi przede wszystkim znać smak różnych, najbardziej popularnych na Polskim rynku win, tak aby dobrze doradzić gościom, którzy do schabowego albo łososia zechcą zamówić wino.
Degustacja wina jest moją ulubioną częścią wizyty w winiarni, poniżej degustacja win w rodzinnej winiarni w Baredine w Chorwacji, a kieliszki już puste bo wszystko wypiliśmy ;p.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz