Była od miesięcy trzymana w ścisłej tajemnicy przez projektantkę Carolinę Herrerę, aż w końcu dane jest ją obejrzeć zwykłym śmiertelniczkom ;> Mowa o sukni ślubnej Belli Swan - bohaterki Sagi "Zmierzch" ! Tyle było spekulacji na temat tej sukni, że nie odmówiłam sobie pójścia do kina na czwartą, przedostatnią część Sagi - "Przed świtem cz.1". Mnie "Zmierzch" urzekł pierwszą częścią filmu, która była wyjątkowo romantyczna jak na historię miłości wampira i człowieka. Kolejne dwie części bardziej skupiały się na akcji i reakcji niż na samym rozwijaniu uczuć. Najnowsza część dorównuje w tym zakresie pierwszej i jestem bardzo zadowolona z takiego rozwoju filmu ;).
Jeśli chodzi o suknię ślubną to jest wyjątkowo delikatna i zwiewna, doskonale opina ciało Kirsten Stewart - grającej Bellę. Zrobiona z satyny suknia wyróżnia się pięknie ornamentowanymi plecami i długimi wykończonymi koronką rękawiczkami. Podobno już od stycznia będzie dostępna w amerykańskich salonach mody Carolina Herrera. Dla zainteresowanych TUTAJ wywiad z projektantką.
A dla tych dziewczyn, które na razie sukien ślubnych kupować nie mają zamiaru, kilka migawek z wesela Edwarda i Belli. Swoją drogą Edward jak zwykle diabelsko przystojny. Miałam tyle szczęścia by obejrzeć prywatny seans, gdyż rano nikt nie chodzi na filmy o wampirach ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz