Po tegorocznych podróżach mogę śmiało powiedzieć, że jechać na wakacje bez ogromnego, plażowego kapelusza to grzech! Nie dość, że chroni głowę przed promieniami słońca i udarem to jeszcze sprawia tak wielką frajdę! To naprawdę miłe uczucie, kiedy obcy ludzie uśmiechają się do ciebie tylko dlatego, że jesteś jedyną odważną osobą noszącą tak duży kapelusz ;p.
Stylizacja:
top - New Yorker
spódniczka - Bershka
kapelusz - New Yorker
sandały - Deichmann
wisiorek z różami - handmade
bransoletki - New Look
pierścionek z rozgwiazdą - Stradivarius
Na koniec moje cartoon'owe dzieło - odrobina programu graficznego i można uzyskać naprawdę ciekawy efekt wizualny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz