22 sie 2012
19 sie 2012
For Bride & Groom!
Dzisiejszy wpis ze specjalną dedykacją dla Nowożeńców ;) Kilka zdjęć z najwspanialszego ślubu i wesela na jakich byłam! Przepiękna Panna Młoda i przystojny Pan Młody uśmiechnięci i zadowoleni, a goście oszołomieni wspaniałą muzyką, jedzeniem i zabawą do utraty tchu ;).
STO LAT MŁODEJ PARZE!
Sukienka i biżuteria - New Look
Czółenka- Clara Barson
18 sie 2012
Wedding Time
W tym roku wyjątkowo obrodziło w wesela, właśnie trwają przygotowania do jednego z nich, na które mam ogromną przyjemność się wybrać. Mam nadzieję, że Państwo Młodzi będą zadowoleni z pogody, a goście z jedzenia. Sto Lat Młodej Parze! :)
A zdjęcia stylizacji weselnej będą po zabawie do białego rana ;)
15 sie 2012
Spacer w kolorach Ziemi...
Dziś kilka zdjęć ze spaceru po wrocławskim Ogrodzie Botanicznym. Stylizacja w kolorach ziemi - brązy i czernie. Ostatnio znalazłam chyba ze 20 nowych pomysłów na stroje w tych kolorach ;) A to wszystko z dodatkiem uroczych wysokich trampek w stylu High School ;p Tęsknię za szkołą...
Spodnie - Vero Moda, Kurtka - Camaieu |
T- shirt i bluzka - Tally Weijl |
Trampki - CCC |
Torba - Reserved |
Pasek i bransoletka - Oriflame |
Widok z Wieży Katedry Św. Jana Chrzciciela na Ostrowie Tumskim |
Atelier Ratusza Miasta Wrocław |
13 sie 2012
Dzikość duszy czyli WrocLove!
Nie ma to jak poniedziałek po uroczym weekendzie we Wrocławiu ;) Od razu człowiek ma więcej energii do pracy... A tak na serio to wolałabym nadal obserwować dzikie zwierzęta we Wrocławskim Ogrodzie
Zoologicznym. Do teraz zastanawiałabym się czy zebra jest biała w czarne pasy czy czarna w białe pasy ;). Prawda jest taka, że zbyt dużo otacza nas elektroniki, szumu medialnego i innych ludzi, by choć przez chwilę nasza dusza była znowu dzika i mogła tak poleniuchować jak tygrys wśród wysokich traw...
6 sie 2012
Black & white 60's
Wczoraj miałam ogromną przyjemność i frajdę brać udział w sesji zdjęciowej w stylu lat 60 pod tytułem "Girls just want to have fun" ! Zdjęcia z tego uroczego wydarzenia już niedługo ;).
5 sie 2012
Love & Kisses from Venice!
Dla wszystkich czytelniczek i czytelników mojego bloga dziś modowe pozdrowienia z Placu Św. Marka w Wenecji w samo południe ;). Maj w Wenecji był wyjątkowo ciepły w tym roku, ale zacienione uliczki dawały przyjemne wytchnienie po spacerze, przez rozgrzany słońcem i setkami biegających tu i tam turystów, Placu św. Marka. Okazało się, że na spacer po tym zatłoczonym mieście wybrałam prawie same ciuchy z New Yorkera i pamiątkę z Hiszpanii - zegarek z flagą USA, więc poczułam się prawie jak na Manhattanie - tylko gołębi więcej ;p.
Bluzka i t-shirt - New Yorker ( Shirt & T-shirt - New Yorker) |
Okulary słoneczne - New Yorker ( Sunglasses - New Yorker) |
Kolczyki - pamiątka z Wenecji ( Earrings - souvenir from Venice) |
Spodnie - Vero Moda ( Trousers - Vero Moda) |
Zegarek - pamiątka z Hiszpanii ( Watch - souvenir from Spain) |
Torebka - Oriflame (Bag - Oriflame) Trampki - New Yorker (Sneakers - New Yorker) |
1 sie 2012
Morze, którego nie ma!
Kto z was wie, co to za Morze, które może jest a może go nie ma ;)? Otóż jest na północy Europy takie miejsce, w którym odpływy wody są tak duże, że nagle statki osiadają na mieliźnie, a turyści obuci w kalosze wszelkich marek i kolorów wędrują bo grząskim bagnie w poszukiwaniu "małej piątki" czyli pięciu gatunków zwierząt żyjących w tym niezwykłym środowisku. Miejsce to nosi nazwę Morze Wattowe i znaleźć je można na północy Niemiec, tuż przy granicy z Holandią ;).
Swoją drogą ciekawe uczucie chodzić po morzu... A jeszcze ciekawiej kiedy można spotkać takie oto małe stworzenia, które może i zabawnie się poruszają na lądzie, ale są jednymi z najlepszych morskich pływaków ;). Foki szare znalazły swoje miejsce wypoczynku właśnie nad Morzem Wattowym, gdzie przy każdym odpływie wypoczywają na piaszczystych wysepkach. Ten maluch jest mieszkańcem Muzeum Morskiego.
Przypływy i odpływy występują mniej więcej co 12 godzin i mogą mieć wysokość do 3,5 m co w praktyce oznacza, że Morze Wattowe cofa się o kilkanaście do kilkudziesięciu kilometrów! Jest to morze płytkie, a te 3,5 m to potężna masa wody.
Co ciekawe wzdłuż wybrzeża Morza Wattowego znajduje się pas wysepek, które na całe szczęście nie doświadczają odpływów i przypływów, więc stanowią łakomy kąsek dla turystów, którzy naprawdę pragną założyć strój kąpielowy i się poopalać...
Główny podróżnik okopał się w piachu i zażywa kąpieli słonecznej ;p.
A poza Morzem Wattowym na północy Niemiec są jeszcze trzech rzeczy nie brakuje, są to - wiatraki...
owce...
no i kolorowe krowy ;p.