19 sie 2012

For Bride & Groom!

Dzisiejszy wpis ze specjalną dedykacją dla Nowożeńców ;) Kilka zdjęć z najwspanialszego ślubu i wesela na jakich byłam! Przepiękna Panna Młoda i przystojny Pan Młody uśmiechnięci i zadowoleni, a goście oszołomieni wspaniałą muzyką, jedzeniem i zabawą do utraty tchu ;). 
STO LAT MŁODEJ PARZE!











Sukienka i biżuteria - New Look
Czółenka- Clara Barson

18 sie 2012

Wedding Time

W tym roku wyjątkowo obrodziło w wesela, właśnie trwają przygotowania do jednego z nich, na które mam ogromną przyjemność się wybrać. Mam nadzieję, że Państwo Młodzi będą zadowoleni z pogody, a goście z jedzenia. Sto Lat Młodej Parze! :) 
A zdjęcia stylizacji weselnej będą po zabawie do białego rana ;)


15 sie 2012

Spacer w kolorach Ziemi...


Dziś kilka zdjęć ze spaceru po wrocławskim Ogrodzie Botanicznym. Stylizacja w kolorach ziemi - brązy i czernie. Ostatnio znalazłam chyba ze 20 nowych pomysłów na stroje w tych kolorach ;) A to wszystko z dodatkiem uroczych wysokich trampek w stylu High School ;p Tęsknię za szkołą...

Spodnie - Vero Moda, Kurtka - Camaieu

T- shirt i bluzka - Tally Weijl

Trampki - CCC

Torba - Reserved

Pasek i bransoletka - Oriflame




Widok z Wieży Katedry Św. Jana Chrzciciela na Ostrowie Tumskim


Atelier Ratusza Miasta Wrocław

13 sie 2012

Dzikość duszy czyli WrocLove!

Nie ma to jak poniedziałek po uroczym weekendzie we Wrocławiu ;) Od razu człowiek ma więcej energii do pracy... A tak na serio to wolałabym nadal obserwować dzikie zwierzęta we Wrocławskim Ogrodzie 
Zoologicznym. Do teraz zastanawiałabym się czy zebra jest biała w czarne pasy czy czarna w białe pasy ;).  Prawda jest taka, że zbyt dużo otacza nas elektroniki, szumu medialnego i innych ludzi, by choć przez chwilę nasza dusza była znowu dzika i mogła tak poleniuchować jak tygrys wśród wysokich traw...





6 sie 2012

Black & white 60's

Wczoraj miałam ogromną przyjemność i frajdę brać udział w sesji zdjęciowej w stylu lat 60 pod tytułem "Girls just want to have fun" ! Zdjęcia z tego uroczego wydarzenia już niedługo ;).

5 sie 2012

Love & Kisses from Venice!

Dla wszystkich czytelniczek i czytelników mojego bloga dziś modowe pozdrowienia z Placu Św. Marka w Wenecji w samo południe ;). Maj w Wenecji był wyjątkowo ciepły w tym roku, ale zacienione uliczki dawały przyjemne wytchnienie po spacerze, przez rozgrzany słońcem i setkami biegających tu i tam turystów, Placu św. Marka. Okazało się, że na spacer po tym zatłoczonym mieście wybrałam prawie same ciuchy z New Yorkera i pamiątkę z Hiszpanii - zegarek z flagą USA, więc poczułam się prawie jak na Manhattanie - tylko gołębi więcej ;p.

Bluzka i t-shirt - New Yorker ( Shirt & T-shirt - New Yorker)

Okulary słoneczne - New Yorker ( Sunglasses - New Yorker)

Kolczyki - pamiątka z Wenecji ( Earrings - souvenir from Venice)

Spodnie - Vero Moda ( Trousers - Vero Moda)

Zegarek - pamiątka z Hiszpanii ( Watch - souvenir from Spain)

Torebka - Oriflame (Bag - Oriflame)
Trampki - New Yorker (Sneakers - New Yorker)

1 sie 2012

Morze, którego nie ma!


Kto z was wie, co to za Morze, które może jest a może go nie ma ;)? Otóż jest na północy Europy takie miejsce, w którym odpływy wody są tak duże, że nagle statki osiadają na mieliźnie, a turyści obuci w kalosze wszelkich marek i kolorów wędrują bo grząskim bagnie w poszukiwaniu "małej piątki" czyli pięciu gatunków zwierząt żyjących w tym niezwykłym środowisku. Miejsce to nosi nazwę Morze Wattowe i znaleźć je można na północy Niemiec, tuż przy granicy z Holandią ;).




Swoją drogą ciekawe uczucie chodzić po morzu... A jeszcze ciekawiej kiedy można spotkać takie oto małe stworzenia, które może i zabawnie się poruszają na lądzie, ale są jednymi z najlepszych morskich pływaków ;). Foki szare znalazły swoje miejsce wypoczynku właśnie nad Morzem Wattowym, gdzie przy każdym odpływie wypoczywają na piaszczystych wysepkach. Ten maluch jest mieszkańcem Muzeum Morskiego.


Przypływy i odpływy występują mniej więcej co 12 godzin i mogą mieć wysokość do 3,5 m co w praktyce oznacza, że Morze Wattowe cofa się o kilkanaście do kilkudziesięciu kilometrów! Jest to morze płytkie, a te 3,5 m to potężna masa wody. 



 Co ciekawe wzdłuż wybrzeża Morza Wattowego znajduje się pas wysepek, które na całe szczęście nie doświadczają odpływów i przypływów, więc stanowią łakomy kąsek dla turystów, którzy naprawdę pragną założyć strój kąpielowy i się poopalać...




Główny podróżnik okopał się w piachu i zażywa kąpieli słonecznej ;p.



A poza Morzem Wattowym na północy Niemiec są jeszcze trzech rzeczy nie brakuje, są to - wiatraki...


 owce...


 no i kolorowe krowy ;p.