31 gru 2011

Happy New Year 2012 !


Na Nowy Rok 2012 życzę wam wszystkich niezliczonej ilości pomysłów na podróże i stroje. Aby nie zabrakło wam nigdy butów na obcasach i karty pamięci w aparacie fotograficznym ;)
Ale przede wszystkim, życzę wam SPEŁNIENIA NAJBARDZIEJ ZWARIOWANYCH MARZEŃ!
Na wschodniej półkuli już mają 1 stycznia 2012, a na Manhattanie srebrna kula spadnie dopiero jutro ;)

Sydney, Singapur, Moskwa

Paryż

Londyn

Nowy Jork

Ja podobnie jak 60% Polaków spędzę sylwestra w domu, ale postaram się ubrać coś ładnego i jutro wam pokazać zdjęcia. Póki co na wieczór wszystko naszykowane ;) Dla tych, którzy szykują na dzisiaj wieczór filmowy polecam obejrzeć "Sylwester w Nowym Jorku" urocza, zabawna historia i świetna obsada aktorska ;).




30 gru 2011

Best New Year's Eve Outfits

Gdybym miała możliwość pobuszować przed Sylwestrem na amerykańskich wyprzedażach na pewno wybrałabym jeden z poniższych zestawów ;) W tym roku w na przyjęciu sylwestrowym trzeba mieć coś błyszczącego, coś czarnego i coś futrzanego lub z piór oraz dużo cekinów! Zgodnie z tym udało mi się dobrać dwa zestawy z najnowszych kolekcji topowych amerykańskich projektantów.
spodnie i bluzka - Carolina Herrera, żakiet - Wes Gordon,  Buty - Aldo, kopertówka - Rebecca Minkoff, kolczyki - Aldo


sukienka - Michael Kors, futrzana kurtka - DKNY, kopertówka - Talbots, buty - Oscar de La Renta

 A takie stylizacje proponują stylistki z portalu www.stylowebuty.pl. Jak widzicie trendy są jednoznaczne - błysk i pióra ;) Więc nie zapomnijcie założyć właściwych dodatków i świetnie się bawić przez całą noc! 






I jeszcze kilka cekinowych inspiracji na jutro, drugie zdjęcie to najnowsza stylizacja KASI TUSK na noworoczne przyjęcie.




Sylwestrowe zestawy w stylu księżniczek Disney'a :D


29 gru 2011

Stylizacje 2011

Koniec roku kalendarzowego to zawsze dobry czas na podsumowania ;) Dziś proponuję małe podsumowanie moich stylizacji w 2011 roku. Nie ma ich znowu aż tak wiele, bo bloga prowadzę dopiero od sierpnia, ale mam nadzieję, że przypadły Wam one do gustu ;). 


Moja ulubiona sukienka w 2011 roku to ta upolowana w Orsay, przeceniona na 30zł, która była ze mną w Chorwacji, Czarnogórze, Albanii, Macedonii i Austrii ;)







28 gru 2011

Marzenie - Podróż do wnętrza Ziemi !

Dziś trochę wspomnień ze studenckich praktyk ;) Razem z Anitą i Madzią podziwiałyśmy zamek w Niedzicy, nad zaporą na Zbiorniku Wodnym Czorsztyn - Niedzica. Istnieją legendy, które mówią, że do dziś w tym zamku straszy biała dama pilnująca zagubionego skarbu Inków!  

Jak wiadomo nie tylko takie skarby można dzisiaj znaleźć ;) Moja koleżanka ze studiów Madzia Goryl bierze udział w konkursie "Stypendium z wyboru", a jej marzeniem jest Podróż do wnętrza Ziemi! ;) 

Madzia stara się o stypendium na zakup profesjonalnego sprzętu umożliwiającego eksplorację jaskiń oraz wyjazd na XX Międzynarodową Szkołę Krasu w Postojnej w Słowenii! 
Wesprzyjmy wszyscy starania Magdy i pomóżmy jej zdobyć to stypendium! 
Magda, Anita i Ja w Niedzicy

27 gru 2011

A może Sylwester w Wenecji?

A gdyby tak można w jednej chwili przenieść się w dowolne miejsce na Ziemi, to gdzie wybralibyście się na Sylwestra 2012? Ja zdecydowanie do Wenecji we Włoszech. Cudowne miasto, pomimo wszelkich złych opinii jakie o nim krążą. Kto choć raz w Wenecji nie płynął wodną taksówką i nie pił kawy przy Canale Grande, nie może o tym mieście wypowiadać się obiektywnie ;)  Pytanie brzmi: dlaczego mam spędzić Sylwestrową noc właśnie w Wenecji skoro mogłabym być w dużo piękniejszym i bardziej egzotycznym miejscu? Powód jest jeden - Weneckie Bale! Tylko w Wenecji można ubrać się w najpiękniejszą suknię, najwyższe szpilki, założyć maskę i bawić się pijąc najlepszego szampana Nicollas Feuillate (200 zł za butelkę!). No komu z nas nie marzy się takie beztroskie szaleństwo do białego rana? Mnie się marzy, dlatego postanowiłam sobie stworzyć potencjalny strój na tą okazję. Zestawy, które stworzyłam zostały zainspirowane filmem "The Tourist" i oszałamiającą Angeliną Jolie w czarnej sukni! Wszystkie elementy stroju pochodzą z najnowszych kolekcji  światowych projektantów na rok 2012. Napiszcie co o nich sądzicie!


 suknia - Alexander McQueen, torebka - Reiss, buty - Cartier 



suknia - Alexander McQueen, torebka - Marini, buty - Tabitha Simmons 

Angelina Jolie w filmie The Tourist



25 gru 2011

Delicious Sweet Christmas!

Mam nadzieję, że mieliście równie smaczny pierwszy dzień świąt co ja :) U mnie na stole królowały desery, z których zdecydowanie najbardziej udany okazał się tort biszkoptowo -czekoladowy z owocami, które utworzyły świąteczną choinkę! Kolejnym doskonałym w smaku deserem, był wzorowany na węgierskim przepisie pucharek ryżowo - owocowy, składający się z wielu warstw ryżu, jogurtu, kiwi oraz pomarańczy, a wszystko to polane topioną mleczną czekoladą;) PYCHA! Ale przede wszystkim jestem zachwycona wyglądem tegorocznych potraw świątecznych, więc pozwoliłam sobie zrobić im kilka smakowitych zdjęć. Dla tych, którzy nie wiedzą - na naszych oczach tworzy się zupełnie nowy rodzaj fotografii tzw. "fotografia foodowa" czyli pokazywanie smaku poprzez obraz ;). Obecnie moim mistrzem jest Sebastian Ścigalski, na którego fotograficzny blog serdecznie zapraszam. Może przy okazji chrupania świątecznych przysmaków zrobicie im jakieś oszałamiające zdjęcie ? 










22 gru 2011

Podróżnicze wspomnienie na dziś - Dubrovnik, Chorwacja


Dubrownik - piękna "Perła Adriatyku" - miasto, które odwiedzane przez ponad milion turystów rocznie, jest najbardziej znanym miejscem w całej Chorwacji. Stare Miasto w Dubrowniku, wpisane w 1979 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, z całą pewnością zasługuje na miano najlepiej zachowanego układu urbanistycznego nad Morzem Adriatyckim. Ogromne mury miejskie otaczające Stare Miasto sprawiają, że tworzy ono twierdzę nie do zdobycia, o czym przekonali się dowódcy flot wielu państw próbujących podbić Dubrownik. Jednak Starówka to nie wszystko - samo miasto jest naprawę ogromne, a budynki porozrzucane są na półwyspach i zboczach gór. Podobno w 50 dzielnicach Dubrownika mieszka około 50 tysięcy mieszkańców! Do nowego portu zawijają kilkupiętrowe promy z wielu europejskich miast, ponieważ każdy szanujący się turysta "musi zobaczyć" Dubrownik. 


Deptak miejski - Stradun obok Wielkiej Fontanny Onufrego
Wielka Fontanna Onufrego
 Miejscem spotkań wszystkich grup turystycznych są schodki pod Wielką Fontanną Onufrego z 1438 roku obok Kościoła Zbawiciela z wysoką Wieżą Zegarową. W tym roku miałam okazję dwukrotnie odwiedzić Dubrownik - w maju oraz w lipcu i zdecydowanie widać tzw. "szczyt turystyczny" w okresie letnim. Setki ludzi, rodziny z dziećmi, turyści nerwowo poszukujący toalety lub swojego przewodnika - istne pandemonium, nie wspominając, że ceny podskakują o 50% w wakacje w porównaniu z majem. Jeśli ktoś z was chciałby się do Dubrownika wybrać, szczerze polecam pojechać przed sezonem, tylko wtedy będziecie w stanie poczuć magię średniowiecznych uliczek, kawiarenek i przespacerować się spokojnie po murach miejskich, z których rozciągają się piękne widoki na skaliste wybrzeże Dalmacji Południowej.

Obwarowania Starego Miasta

Stary Port w Dubrowniku
 Bardzo charakterystyczna dla Dubrownika jest ceglano-pomarańczowa dachówka, którą pokryte są wszystkie budynki Starówki. Sama byłam świadkiem jak dzielni robotnicy kładli całkiem nową dachówkę, więc jak rozumiem dba się o właściwy - pomarańczowy wizerunek miasta ;).




Poza dachami wszystkie zabytkowe budowle Starówki zbudowane są z wapienia, który mimo upływu czasu bardzo dobrze się trzyma, gdyż opady deszczu, które przede wszystkim niszczą wapienne skały, zdarzają się tam rzadko. Pałac Rektorów, Pałac Sponza, Kościół Zbawiciela oraz wiele innych kościołów Starego Miasta posiada przepiękne zdobienia pochodzące z czasów panowania Wenecjan.

Pałac Sponza oraz Kościół Zbawiciela z Wieżą Zegarową (poniżej)

 W Dubrowniku można podziwiać kilka bardzo egzotycznych elementów, takich jak tresowane papugi oraz świeże mandarynki prosto z drzewa. Dla kogoś, kto podobnie jak ja, widział papugi głównie w ogrodach lub sklepach zoologicznych, możliwość sfotografowania ich z bliska, bez krat i "prawie" na wolności, jest naprawdę niezapomnianym przeżyciem ;). Również sztuka i kultura jest w Dubrowniku mocno zakorzeniona od czasów panowania Wenecjan, dlatego też na ulicach można kupić piękne obrazy oraz maski weneckie.







Większość ulic w Starym Mieście paradoksalnie prowadzi w górę i to po naprawdę stromych schodach! Inne Podróżniczki na obcasach miały naprawdę duże problemy z chodzeniem po wyślizganych wapiennych "kocich łbach", ale ja przezornie ubrałam antypoślizgowe sandały ;p. Zresztą nie tylko ja byłam tam zapaloną turystką - urocza mała dama na poniższych zdjęciach, z takim entuzjazmem wczytywała się w mapę miasta, jakby chciała odkryć jakieś tajemne przejścia ;). Jednak wszystkie uliczki są dokładnie opisane z nazwy, strzałki wskazują kierunek zwiedzania, a fala turystów niesie do starego portu, gdzie można zjeść najlepsze i zarazem najdroższe lody w Dubrowniku - prawie 6zł za gałkę! ale porcja zadowala ;)






 W Dubrowniku spotkacie dużo młodych turystów, ale starsze panie również z niezwykłą werwą i w okularach a'la Al Pacino zwiedzają to piękne miasto. Liczne fontanny i oczywiście turyści z okruszkami po pizzy przyciągają setki gołębi, które są plagą wszystkich dużych, turystycznych miejscowości. Jednak te dubrownickie gołębie są jakby bardziej swojskie, przyjazne i świetnie wpasowują się w krajobraz.






A krajobrazy są tu naprawdę śliczne - na skalistym wybrzeżu wybudowano również Twierdzę, do której jednak nie zdążyłam się dostać, ponieważ jeden dzień to zdecydowanie za mało na zwiedzenie dokładnie całego Dubrownika.  Stali mieszkańcy tego miasta z pewnością nie cieszą się z ogromnych tłumów, które muszą mijać idąc do sklepu po bułki, przez prawie cały rok, ale koty zdecydowanie czują się w Dubrowniku, jak w swoim kocim królestwie ;).







KAWIARNIE

W mieście jest całe mnóstwo kawiarni i restauracji, mnie rzuciły się w oczy trzy z nich. Pierwsza "Eastwest" przyciągnęła mój wzrok niezwykłymi obiciami krzeseł, które imitowały skórę zwierząt. Druga zlokalizowana jest na skalnej półce, poza murami starego miasta, gdzie może i jest najpiękniejszy widok na Adriatyk, ale ceny są równie słone jak morska woda ;). Trzecia kawiarnia, tuż przy dworcu autobusowym i bramie południowej, wyróżnia się tym, że zajęte są w niej wszystkie miejsca, a to dlatego, że większość przewodników przyprowadza tu swoje grupy, zapewniając, że tylko tutaj znajdziecie najtańsze i najlepsze lody w mieście - co oczywiście jest łapaniem turystów na tzw. haczyk ;). Lody kosztują tyle samo co w portowej kawiarni czyli ok. 10 kun za gałkę (ok.6 zł).




Myślę, że Chorwacja może być bardzo dumna z takiego skarbu jakim jest Dubrownik. Szkoda tylko, że obecnie jest zupełnie i dosłownie zdeptywany przez turystów z całego świata. Miejmy nadzieję, że solidne mury wytrzymają również ten najazd ;).